Są różne techniki sprzedaży takiego, czy też innego towaru. Można reklamować jego sprzedać z telewizji, gazecie, jakiegoś rodzaju specjalistycznym czasopiśmie, a nawet naklejając specjalne ogłoszenia i wlepki na murach, czy też słupach właśnie do tego przeznaczonych. Co jednak zrobić, jeśli mamy dom, jaki zamierzamy sprzedać, lecz nie za bardzo udaje się go nam pozbyć? Niby wszystko jest w porządku, ale nie możemy trafić na odpowiedniego klienta. Czy mamy udać się do pośrednika w obrocie nieruchomościami, czy jest jakieś inne, być może nawet lepsze – wyjście? Możemy też użyć nowoczesnej i niedawno odkrytej techniki zwanej home staging. Polega ona na tym, że przygotowujemy nasz dom – czy też innego rodzaju nieruchomość – do wynajmu, czy też do sprzedaży. Stosuje się tą technikę zazwyczaj wtedy, gdy sporo osób przychodzi oglądać nasz budynek, ale nikt, lub prawie nikt jest zainteresowany zakupem go. Najlepiej wcielić się w potencjalnego klienta, udać przed samym sobą, że to właśnie my mamy zamiar go kupić, a potem zastanowić się, jakbyśmy przekonali samych siebie do zakupu właśnie tej, a nie innego rodzaju nieruchomości. Do tego powinniśmy posprzątać nasz dom, zanim zaczniemy go prezentować innym, plus na przykład zadbać o czystość łazienki. Można też rozjaśnić nieco nieruchomość, zabrać z niej wszystkie osobiste przedmioty, a poza tym na przykład zadbać o odpowiedni zapach, czy nawet o właściwą muzykę. Często rzeczy które nam wydają się ładne i pasujące do wnętrza dla osób potencjalnie zainteresowanych kupnem, odstrasza. Warto jest wnętrza ujednolicić i sprawić by były uniwersalne.